Choc Hawaje naleza do USA, uwazane sa za miejsce ze sloncem, surferami i ukulele - i
wszystko to mozna znalezc równiez w Honolulu. Miasto jest obdarzone najbardziej
zapierajacym dech w piersiach wybrzezem i plaza Waikiki. Ale stolica Hawajów ma
takze inną twarz - metropolia na poludniowym wybrzezu Oahu to tetniace zyciem
miasto z dwoma centrami: historycznym centrum Honolulu jako dzielnica biznesowa
i na wschód od niego, Waikiki - ze slynna na calym swiecie plaza Waikiki.
Mozna
tu znalezc wszystko: wspólczesne galerie sztuki, ciekawa architekture, kwitnaca
scene sztuki i kultury, restauracje i sklepy ze wszystkimi znanymi markami. Kwitnie tu
tez zycie nocne - eleganckie kluby i salony lub imprezy artystyczne stanowia
czysta inspiracje. Jeszcze jedna rzecz rzuca sie w oczy, nawet w tak wielkiej
metropolii - wszechobecne deski surfingowe. Hawajczycy dorastaja z deska pod
stopami, ale mimo to sa zrelaksowani jak malo kto. Wielki spokój wyspiarzy ma
swoje korzenie w historii: na dlugo przed przybyciem hiszpanskich zdobywców, na
Hawajach mieszkali Polinezyjczycy. Rozwineli oni swoja wlasna kulture i
hawajski styl zycia, który jest wszechobecny na kazdym kroku: "zrelaksuj
sie i ciesz sie chwila".
Moje
pierwsze wrazenia byly bardzo pozytywne, miasto mnie zachwycilo nie tylko swoim
polozeniem i architektura, ale i tym wyzej wspomnianym stylem zycia i
atmosfera. Nie mialam zbyt duzo czasu, gdyz do zawodów pozostalo tylko kilka dni, a
chcialam jeszcze oprócz Honolulu zwiedzic
chociaz pobieznie cala wyspe.
Zanim
wylicze najwazniejsze obiekty godne zwiedzania, musze wspomniec hotel, który -
przyznaje - zarezerwowalam wlasciwie
tylko dlatego, ze zachwycila mnie jego nazwa - Moana Surfrider :) Jak sie
pózniej okazalo, nie tylko jego nazwa jest fascynujaca - kiedy taksówka z
lotniska podjechala pod budynek hotelu, juz jego widok mnie zachwycil. Poznalam
w miedzyczasie kilka naprawde fascynujacych hoteli, ale ten nalezy do scislej
czolówki moich ulubionych. Takiej atmosfery nie spotkalam chyba w zadnym innym
hotelu na swiecie.
Miejsc
godnych zwiedzenia zdazylam obejrzec tylko kilka. W centrum Honolulu mozna
chodzic sladami historii. W porcie, 15 minut na zachód od Waikiki widac z
daleka Aloha Tower. Wieża Aloha, zbudowana w 1926 roku, byla przez cztery
dekady najwyzszym budynkiem w miescie, zanim nowoczesne wiezowce pobily jej
rekord. Z tarasu widokowego na 10 pietrze wieży roztacza sie wspanialy widok na
port i dzielnice finansowa miasta. Mozna tu takze zrobic zakupy w Aloha Tower
Marketplace z licznymi sklepami i restauracjami.
Kolejne
historyczne miejsce oferuje bezplatny koncert w kazdy piatek: Royal Hawaiian
Band gra w ogrodzie palacu Iolani, dawnej rezydencji królewskiej. Atmosfera w
tym miejscu jest wyjatkowa, slychac tylko muzyke - bez halasu ulic, bez
samochodów. Trzypietrowy budynek palacowy w stylu rokoko jest obecnie muzeum i,
nawiasem mówiac, jedynym królewskim domem na amerykanskiej ziemi. W muzeum
można zobaczyc zdjęcia historyczne, kolekcje medali, sale tronowa i niebieska
sale.
Naprzeciwko
pałacu Iolani widać statue króla Kamehameha I. Najczesciej fotografowany punkt
orientacyjny Hawajów znajduje sie naprzeciwko Palacu Sprawiedliwości Aliiolani Hale. Król Kamehameha I po latach konfliktu w 1810 roku polaczyl wyspy Hawajów
w jedno królestwo.
W
Honolulu znajduje sie wiele kosciolów. Bardzo blisko Pałacu Iolani stoi slynny
Kościół Kawaiahao. Pierwszy chrzescijański kościól na Oahu, znany jako
„Opactwo Pacyfiku Westminster”, składa się z 14 000 plyt koralowych, które
zostały przeniesione przez pracowników i misjonarzy z raf oceanicznych.
Imponujący kościół jest narodowym, historycznym zabytkiem od 1962 roku. Obok
niego znajduje sie interesujacy grób najkrócej panujacego hawajskiego króla
Lunalilo.
Godne
zwiedzenia sa takze Central Union Church i St. Andrews Cathedral.
Zachwycil
mnie takze National Memorial Cemetery of the Pacific, cmentarz
polozony w kraterze wulkanicznym jest najbardziej znanym miejscem spoczynku na
Hawajach. Ze wzgledu na wyjatkowa lokalizacje jest równiez popularnym celem
turystów, gdyz stad roztacza sie wyjatkowy widok na panorame Honolulu.
Relacja kulinarna TUTAJ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz