Miami stalo sie przypadkiem celem poczatku mojej podrózy na Hawaje na mistrzostwa IRONMAN. Poniewaz zawodnik polecial juz wczesniej aby sie zaklimatyzowac, ja postanowilam przejsc klimatyzacje w miejscu niezupelnie tak goracym jak Kona.
Miami nie jest typowym miastem dla turystów, choc róznorodnosc plaz niewatpliwie zacheca, ale zobaczyc trzeba to miasto koniecznie, glównie ze wzgledu na architekture. W dzielnicy Art Deco odrestaurowane hoteliki zachwycaja forma i czasami szokuja kolorami.
Miami to miasto pelne wody, zieleni i kolorowych domów. Posiada liczne muzea, galerie i port pelen statków wycieczkowych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz