30 gru 2004

Sylwester 2004 na Majorce


Sylwestra 2004 spedzilismy w naszym domu na Majorce. 
Pobyt trwal 4 dni, ale to juz wystarczylo na krótki relaks, na impreze przed ratuszem w Palmie i na odpoczynek przed powrotem do domu. 
Poludnie sylwestrowe spedzilismy w Palmie na spacerze po miescie. Sylwester na wyspie odróznia sie od Sylwestra w Niemczech. Jest duzo cieplej, nawet slonecznie, wiec w dzien mozna bez problemu jesc na tarasie czy w ogrodzie. Zabawa jest jednak krótka i juz miedzy 1:00 a 2:00 zamykaja wszystkie lokale. Sylwester w odróznieniu od swiat wielkanocnych nie wydaje sie byc zbyt duza wydarzeniem na Majorce. Dla nas jednak rozpoczecie Nowego Roku w sródziemnomorskich klimatach bylo i tak wielka atrakcja.


Silvester 2004 verbrachten wir in unserem Haus auf Mallorca.
Der Aufenthalt dauerte 4 Tage, reichte aber für eine kurze Entspannung, tolle Silvesterparty vor dem Rathaus in Palma und für Entspannung vor der Heimreise.
Silvester auf der Insel ist anders als Silvester in Deutschland. Es ist viel wärmer, sogar sonnig, sodass man tagsüber problemlos auf der Terrasse oder im Garten essen kann. Die Party dagegen ist kurz und alle Lokale schließen zwischen 1:00 und 2:00 Uhr in der Nacht. Silvester scheint im Gegensatz zu Ostern auf Mallorca keine große Bedeutung zu haben. Dennoch war es für uns ein großer Reiz, in das neue Jahr in mediterraner Atmosphäre zu starten.











15 wrz 2004

Kuba 2004


Po kilku dniach spedzonych w Hawanie przyszedl czas na zwiedzanie wyspy. Zaczelismy od miasta Viñales, a wlasciwie od doliny Valle de Viñales z oryginalnymi formacjami skalnymi zwanymi monogotami. Otoczone sa one plantacjami tytoniu uprawianego jeszcze plugami ciagnietymi przez byki. Obrazki jak z odleglej epoki. Niedaleko doliny znajduje  sie Mural de Prehistoria, namalowany na skale na zlecenie Fidela Castro w latach 60-tych. Watpliwej urody dzielo socrealizmu.
Nastepnym etapem byla Playa Girón na wschodnim brzegu Zatoki Swin, nie tylko piekna plaza, ale i historyczne miejsce zwyciestwa wojsk Fidela Castro w czasie inwazji w Zatoce Swin.
Po dniu spedzonym na plazy wyruszylismy do "Perly Poludnia", jednego z wazniejszych miast Kuby Cienfuegos, drugie miasto po Hawanie, kóra zachwycilo nas architektura, choc podobnie jak Hawana wtedy jeszcze bardzo zniszczone. W polowie drogi do nastepnego celu zatrzymalismy sie na chwile w Parku Narodowym gdzie znajduja sie wodospady El Nicho.
Nastepnym miastem, które wywarlo na nas duze wrazenie byl Trinidad, miasto mniejsze od Cienfuegos, ale z równie piekna i ciekawa architektura i okolicznymi rezydencjami  baronów cukrowych, jako ze Trinidad dlugo przodowal w Nowym Swiecie w handlu cukrem. W Dolinie Cukrowni (Valle de los Ingenios) zachowaly sie jeszcze niektóre rezydencje plantatorów cukrowych, w tym najbardziej znana Manaca Iznaga wraz z dzwonnica, z której nadzorcy obserwowali prace niewolników. Stad bylo juz niedaleko do Playa Ancón, gdzie spedzilismy równiez caly dzien, gdyz snieznobiala plaza jest wyjatkowo piekna.
Ostatnim miastem które zwiedzilismy bylo zarazem jedno z najwiekszych miast Kuby Camagüey, które choc jest popularnym celem turystycznym na Kubie, nie wywarlo na nas  specjalnego wrazenia. Zanim z Camagüey wyruszylismy do Hawany, spedzilismy jeszcze caly dzien na wyspie Cayo Guillermo, kóra wlasciwie cala jest rezerwatem przyrody, a na jej pólnocym cyplu znajduje  sie chyba najpiekniejsza plaza Kuby Playa Pilar, z krystaliczna woda i mialkim, bialym piaskiem. Stamtad wyruszylismy do Hawany, a ostatni wieczór spedzilismy w El Floridita, jednym z ulubionych barów Hemingwaya.   


Nach ein paar Tagen in Havanna war es Zeit, die Insel zu erkunden. Wir starteten in der Stadt Viñales, genauer gesagt im Tal Valle de Viñales mit ursprünglichen Felsformationen, die Monogoten genannt werden. Sie sind von Tabakplantagen umgeben, die noch immer mit von Bullen gezogenen Pflügen bewirtschaftet werden. Bilder wie aus einer fernen Zeit. In der Nähe des Tals befindet sich das Mural de Prehistoria, das in den 1960er Jahren im Auftrag von Fidel Castro auf einen Felsen gemalt wurde. Ein Werk des sozialistischen Realismus von fragwürdiger Schönheit.
Die nächste Etappe war Playa Girón am Ostufer der Schweinebucht, nicht nur ein wunderschöner Strand, sondern auch ein historischer Ort des Sieges der Truppen Fidel Castros während der Invasion in der Schweinebucht.
Nach einem Tag am Strand fuhren wir zur „Perle des Südens“, einer der wichtigsten Städte Kubas, Cienfuegos, die uns mit ihrer Architektur begeisterte, obwohl sie wie Havanna immer noch sehr zerstört war. Auf halbem Weg zum nächsten Ziel machten wir einen kurzen Stopp im Nationalpark, wo sich die El Nicho-Wasserfall befindet.
Die nächste Stadt, die einen großen Eindruck auf uns machte, war Trinidad, eine Stadt kleiner als Cienfuegos, aber mit ebenso schöner und interessanter Architektur und den umliegenden Residenzen der Zuckerbarone, da Trinidad seit langem führend in der Neuen Welt im Zuckerhandel war. Im Zuckermühlental (Valle de los Ingenios) sind noch einige Wohnhäuser der Zuckerrüben-Züchter erhalten, darunter die berühmteste Manaca Iznaga mit einem Glockenturm, von dem aus Aufseher die Arbeit der Sklaven beobachteten. Von hier aus war es nicht mehr weit bis zur Playa Ancón, wo wir auch den ganzen Tag verbrachten, denn der schneeweiße Strand ist außergewöhnlich schön.
Die letzte Stadt, die wir besuchten, war eine der größten Städte Kubas, Camagüey, die zwar ein beliebtes Touristenziel in Kuba ist, aber keinen besonderen Eindruck auf uns machte. Bevor wir Camagüey Richtung Havanna verließen, verbrachten wir den ganzen Tag auf der Insel Cayo Guillermo, die eigentlich ein Naturschutzgebiet ist und an deren Nordspitze sich der wohl schönste Strand Kubas, Playa Pilar, mit kristallklarem Wasser und feinem weißem Sand befindet. Von dort aus fuhren wir nach Havanna und verbrachten den letzten Abend im El Floridita, einer von Hemingways Lieblingsbars. 












































9 wrz 2004

Kuba 2004, Hawana


Hawana byla pierwszym etapem podrózy po Kubie. Miasto jest niewatpliwie urzeka swoim kolorytem i architektura, ale jednoczesnie szokuje nawet takie osoby jak ja - wychowane w socjalizmie. Czas zdawal sie tu zatrzymac i choc slady dawnej swietnosci mozna spotkac na kazdym kroku, najbardziej rzuca sie w oczy dewastacja i wyniszczenie.
Zwiedzanie zaczelismy od najwiekszej fortyfikacji w obu Amerykach - zamku Castillo de los Tres Santos Reyes del Morro, zwany popularnie El Morro. Rozciaga sie stad piekny widok na skyline Hawany i na bulwar El Malecón. Ponad  dachami miasta wyrasta kopula Kapitolu, El Capitolio Nacional, wiekszego od waszyngtonskiego Kapitolu. Obok Kapitolu stoi piekny Teatr Wielki - Gran Teatro de La Habana Alicia Alonso, który sasiadowal z naszym hotelem.
Na Placu Katedralnym znajduje  sie Archikatedra Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny (Catedral de la Virgen María de la Concepción Inmaculada deLa Habana) a na Placu 13 Marca stoi budynek Muzeum Rewolucji (Museo de la Revolución) po drugiej stronie placu mozna podziwiac pomnik generala  10-letniej wojny o niepodleglosc Kuby (Monumento Máximo Gómez). Interesujacym obiektem jest jedna z historycznych aptek, przerobiona obecnie na muzeum - Farmacia Droguería Johnson.
Oprócz cygar produktem typowym dla Kuby jest rum. Havana Club to najpopularniejsza marka. Poswiecono jej muzeum - Museo del Ron Havana Club. Podazajac sladami Hemingwaya odwiedzilismy 3 jego najbardziej ulubione bary. Dos Hermanos jest chyba najmniej popularny, natomiast El Floridita i La Bodeguita del Medio nalezy niewatpliwie do najpopularniejszych barów w Hawanie.
Na Plaza de Armas znajduje  sie duzy pchli targ, na którym oprócz ksiazek mozna kupic typowe pamietki dla turystów. Atrakcja jest równiez rewia pod golym niebem w klubie Tropicana, a dla milosników cygar Partagas Cigar Factory, gdzie mozna nie tylko obserwowac reczna produkcje cygar, ale i zakupic najpopularniejsze marki.
Warto równiez wspomniec typowe dla Hawany srodki komunikacji. Oprócz zóltych taksówek zwanych Coco Taxi najbardziej charakterystyczne sa oldtimery jeszcze z czasów przed rewolucja i dosyc czesto spotykane Fiaty 126p.
Na koniec kilka slów o hotelu. Hotel Inglaterra pamieta jeszcze czasy swietnosci Kuby, jednak jego stan techniczny pozostawial wiele do zyczenia. W jakims  sensie wpasowal sie w  widok miasta, ale pewne niedociagniecia rekompensowala mila obsluga i doskonale polozenie hotelu, w samym centrum miasta, obok Teatru Wielkiego i Kapitolu.  


Havanna war die erste Etappe der Kubareise. Die Stadt besticht zweifellos durch ihre Farben und Architektur, aber gleichzeitig schockiert sie auch Menschen wie mich, die im Sozialismus aufgewachsen sind. Hier scheint die Zeit stehen geblieben zu sein, und obwohl auf jedem Schritt Spuren eines früheren Glanzes zu finden sind, sticht vor allem Verwüstung und Zerstörung ins Auge.
Wir begannen unsere Tour mit der größten Festung Amerikas – der Burg Castillo de los Tres Santos Reyes del Morro, im Volksmund als El Morro bekannt. Es gibt einen wunderschönen Blick auf die Skyline von Havanna und den Boulevard El Malecón
Über den Dächern der Stadt erhebt sich die Kuppel des Kapitols, El Capitolio Nacional, das größer als das Washington Capitol ist. Neben dem Kapitol steht das wunderschöne Gran Teatro de La Habana Alicia Alonso, das an unser Hotel angrenzte.
Auf dem Domplatz befindet sich die Kathedrale der Unbefleckten Empfängnis der Heiligen Jungfrau Maria (Catedral de la Virgen María de la Concepción Inmaculada de La Habana) und auf dem Platz des 13. März das Gebäude des Museums der Revolution (Museo de la Revolución) Auf der anderen Seite des Platzes kann man das Denkmal des Generals des 10-jährigen kubanischen Unabhängigkeitskrieges (Monumento Máximo Gómez) bewundern. Ein interessantes Objekt ist eine der historischen Apotheken, die heute in ein Museum umgewandelt wurde – Farmacia Droguería Johnson.
Neben Zigarren ist Rum ein typisches Produkt Kubas. Havana Club ist die beliebteste Marke der ein Museum gewidmet ist– das Museo del Ron Havana Club
Wir folgten Hemingways Spuren und besuchten drei seiner Lieblingsbars. Dos Hermanos ist wahrscheinlich die am wenigsten beliebte Bar, während El Floridita und La Bodeguita del Medio zweifellos zu den beliebtesten Bars in Havanna gehören.
Auf der Plaza de Armas gibt es einen großen Flohmarkt, auf dem man neben Büchern auch typische Souvenirs für Touristen kaufen kann. Eine weitere Attraktion ist die Open-Air-Revue im Tropicana Club und für Zigarrenliebhaber die Partagas Zigarrenfabrik, wo man nicht nur die handwerkliche Herstellung von Zigarren beobachten, sondern auch die beliebtesten Marken kaufen kann.
Erwähnenswert sind auch die für Havanna typischen Verkehrsmittel. Neben den gelben Taxis namens Coco Taxi sind Oldtimer aus der Zeit vor der Revolution und der weit verbreitete Fiat 126p die beliebtesten.
Abschließend noch ein paar Worte zum Hotel. Das Inglaterra Hotel erinnert noch immer an die glorreichen Tage Kubas, doch sein technischer Zustand ließ zu wünschen übrig. In gewisser Weise passte es in das Stadtbild, einige Mängel wurden jedoch durch den freundlichen Service und die hervorragende Lage des Hotels direkt im Stadtzentrum, neben dem Grand Theatre und dem Capitol, ausgeglichen.