5 cze 2015

Barcelona 2015

 

Przedluzony, spontaniczny weekend w Barcelonie stal pod znakiem chaosu. Gdy mieszkalismy latem na Majorce, czesto robilismy jednodniowe wypady do Barcelony i wydawalo mi sie, ze znamy miasto juz na tyle, aby wybrac sie tam na dluzej bez specjalnegp przygotowania, Barcelona jednak okazala sie miastem pelnym tylu atrakcji, ze bez przygotowania chaos byl zaprogramowany. Jednak nawet to nie zdolalo zepsuc naszych w rezultacie pozytywnych wrazen. Wybór hotelu okazal sie strzalem w dziesiatke. Hotel Arts, wybudowany w latach 90-tych, zachwycil nas pod kazdym wzgledem, jednak dwie rzeczy wyróznialy go szczególnie - przepiekny widok z 33 pietra na morze, góry i miasto z naroznej, nowoczesnie i ze smakiem urzadzonej suity i wyjatkowa uprzejmosc obslugi. Kazdy renomowany hotel posiada uprzejma obsluge, ale istnieje róznica miedzy uprzejmoscia "sluzbowa" a ciepla, niewymuszona uprzejmoscia i wlasnie z taka tam sie spotykalismy. Hotel lezy w okolicy portu, wiec w tych okolicach najczesciej przebywalismy. Port Vell sam w sobie jest juz duza atrakcja turystyczna, tutaj równiez znajduje kolumna Krzysztofa Kolumba (Monumento a Colón) i tu zacznya sie najbardziej popularna promenada Barcelony La Rambla. Z la Rambla sasiaduje sredniowieczna dzielnica Barri Gòtic, która nalezy do Starego Miasta. Waskie uliczki i piekna architektura zachwycaja, a do najwazniejszych obiektów dzielnicy nalezy niewatpliwie gotycka Katedra Św. Eulalii, która pobieznie zwiedzilismy. Wiecej czasu poswiecilismy jednak w Sagrada Familia. Świątynia Pokutna Świętej Rodziny, najbardziej chyba znany budynek Gaudiego w Barcelonie, jest ciagle jeszcze w budowie, co nie tylko komplikuje zwiedzanie, ale i utrudnia znalezienie odpowiedniej perspektywy do zdjec. Mimo wszystko, nie odmówilismy sobie przyjemnosci zwiedzenia wnetrza bazyliki, jak równiez jednej z gotowych wiez, skad rozciaga sie przepiekny widok na miasto. W Barcelonie znajduje sie kilka innych obiektów Gaudiego, zdazylismy zwiedzic tylko jeden, Casa Batlló, budynek mieszkalny, przebudowany przez Gaudiego na poczatku XX wieku. Równiez inne budynki w Barcelonie nas zachwycily m.in Palau de la Generalitat de CatalunyaGobierno Militar de Barcelona jak równiez Edificaciones de la capitanía w porcie.  Najwiekszym przezyciem dla mnie byla jednak wizyta w  Fundació Joan Miró, muzeum poswieconym mojemu ulubionemu malarzowi. Nie tylko zbiory fundacji, ale i jej polozenie na wzgórzu zachwyca zwiedzajacych. Zwiedzilismy jeszcze jedno male, ale ciekawe muzeum - Museu de la Xocolata / Muzeum Czekolady, do którego biletem wstepu jest tabliczka czekolady. Mozna tam poznac nie tylko historie czekolady, ale takze podziwiac figury i przerózne obiekty z czekolady.

 

 



 


Relacja kulinarna TUTAJ