19 maj 2006

Majorka 2006


Tygodniowy pobyt na Majorce w maju stal pod znakiem zwiedzania poludniowej i wschodniej czesci wyspy, az do najbardziej wysunietego pólnocnego przyladka.
Punktem wyjscowym byl jak zawsze Puig de Ros, stad zaczelismy nasze zwiedzanie, którego pierwszym celem byl Port d´Andratx, urocze miasteczko i jednoczesnie port rybacki. Piekne plaze, restauracje i odbywajacy w kazda srode targ z lokalnymi produktami przyciagaja wielu turystów.
Drugim takim miastem portowym, z luksusowymi jachtami to znajdujacy  sie na poludnie od Palmy Portals Nous.
Nastepnym celem byla Deià, malownicza miejscowosc w zachodniej czesci wyspy z wieloma  atrakcjami m.in. Son Marroig, palacem muzeum arcyksiecia Ludwiga Salvatora Habsburga z przepieknym ogrodem i marmurowa rotunda na krawedzi klifu oraz Sa Foradada jeden z najpopularniejszych punktów widokowych Majorki.
Jednym z najbardziej malowniczych miejsc na  wyspie  jest Cala Pi, urocza miejscowasc z piekna plaza otoczona sosnami, znajdujaca sie miedzy dwoma klifami.
Za najpiekniejsza plaze na Majorce jest uwazana plaza Es Trenc z turkosowa woda i bialym piaskiem. Okolice plazy, podobnie jak w Cala Pi sa otoczone sosnami.
Ostatnim celem byl Cap de Formentor, najbardziej wysuniety na pólnoc przyladek wyspy z latarnia morska z 1863 roku - Faro de Formentor.
















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz