W lutym ucieklismy do miejsca, gdzie bylismy juz kilkanascie lat temu. Na półwyspie Jukatan, w okolicy Tulum znajduje sie niezwykly resort - hotel Azulik, w pelni ekologiczny, bez pradu, zbudowany z ekologicznego materialu, glównie z drewna. Od naszego poprzedniego pobytu zmienilo sie tu bardzo duzo, powstaly bardziej ekskluzywne domki, oferuje sie duzo wiecej atrakcji i róznych form relaksu, ale glówna idea funkcjonowania tego hotelu jest ciagle taka sama. Mielismy zamiar spedzic tu ok. 10 dni, ale nieoficjalnie dochodzily do nas juz informacje o rozszerzajacej sie pandemii w Europie, wiec tak odlegle miejsce wydawalo sie byc idealnym miejscem na krótki wypoczynek. Niestety po kilku dniach zauwazylismy ciagle powiekszajaca sie ilosc turystów, glównie z Europy, tak wiec przerwalismy nasz pobyt i postanowilismy udac sie do pln. Kaliforni.
Z pobytu w Meksyku pozostalo niewiele zdjec, wiekszosc wykorzystalam do filmu, który powstal w drodze powrotnej. Dluzsza relacja z tego uroczego miejsca znajduje sie w opisie poprzedniego pobytu w Meksyku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz