Pobyt w marcu, w czasie swiat wielkanocnych stal pod znakiem relaksu we wlasnym ogrodzie, choc nie obylo sie bez wedrówek po okolicy. I tak naszym celem byly tym razem m.in.: Can Pastilla, urokliwa wioska Orient, restauracja hotelu Son Net w Puigpunyent.
Nastepny krótki pobyt w maju byl okazja do zwiedzenia ulubionych miejsc i do degustacji majorkanskiej kuchni. Oprócz obowiazkowych wypraw do Palmy i Valldemossa, odwiedzilismy Sòller i pobliskie Son Marroig oraz wysmienita restauracje w hotelu Ca´s Xorc.
W malowniczej wiosce Orient spedzilismy mily wieczór w restauracji Mandala, a w Port d´Andratx rozkoszowalismy sie owocami morza przy zachodzie slonca w restauracji Sumailla.
Piekna pogoda sprawila, ze moglismy spedzic równiez duzo czasu w naszym ogrodzie i rozkoszowac sie basenem i posilkami na tarasie.
MARZEC
MAJ