Wyciagiem i po krótkiej wedrówce mozna tam dotrzec na hale, gdzie znajduje sie rodzaj schroniska i restauracji, typowych dla tych terenów - zima dla narciarzy, latem dla turystów alpejskich: Lärchfilzhochalm.
Pogoda dopisala, w schronisku mila obsluga i bardzo smaczne jedzenie. Tyrol z jego najlepszej strony. Miejsce tak nam sie spodobalo, choc nie przepadamy za górami, ze wiedzielismy juz, ze tu wrócimy latem.
